Zajmująca się badaniem i analizą danych o branży gier wideo firma Newzoo opublikowała fragment dorocznego raportu na temat rynku gier z rodzaju Massive Multiplayer Online, w którym uwzględniono preferencje graczy dotyczące tematyki. Dane wskazują, że liczba potencjalnie zainteresowanych takimi tytułami jak Star Wars: The Old Republic, Battlestar Galactica Online czy EVE Online sięga ponad 76 mln osób. Zdecydowana większość to jednak zwolennicy produkcji oferowanych na zasadzie „free to play”.

Bobby Kotick, szef koncernu Activision, przyznał niedawno, że nie wróży konkurencji spod szyldu Electronic Arts wielkich zysków z gry Star Wars: The Old Republic, a tym samym nie obawia się utraty dominującej pozycji World of Warcraft. W odpowiedzi przedstawiciele „Elektroników” przypomnieli jedynie, że według ich wyliczeń, dzieło studia BioWare Austin, którego produkcja pochłonęła prawdopodobnie 100 mln dolarów, będzie generować zyski, jeśli liczba subskrybentów przekroczy próg 500 tys.

Analitycy z firmy Newzoo postanowili skonfrontować to z danymi opublikowanymi w raporcie „2011 MMO Games Market Report”. Badania preferencji graczy wskazują, że klimaty science-fiction i space opera odpowiadają 14 milionom Amerykanów aktywnie grających w produkcje MMO, a także 9,5 mln Europejczyków (uwzględniono jedynie 7 państw UE – przyp. red.) i 11,5 mln mieszkańców krajów z tzw. rynków rozwijających się (m.in. Rosja i Brazylia). Jeszcze bardziej popularne są one w Azji. W Chinach i Korei Południowej taką tematykę gier MMO wybiera aż 41,5 mln graczy.

Większość „futurystów” to jednak zwolennicy produkcji darmowych, opartych o systemy mikrotransakcji i nieobligatoryjne subskrypcje. Przykładowo, w Europie tylko co czwarty gracz MMO w klimatach s-f sięga po płatne tytuły. Mimo to Peter Warman, szef Newzoo uważa, że wydawca Star Wars: The Old Republic nie stoi na straconej pozycji.

- Jestem ciekaw, ile osób grających w gry F2P o tematyce science-fiction EA zdoła przekonać do modelu P2P, jaką część stanowić będą osoby spoza puli obecnych miłośników MMO w klimatach S-F, całkowici nowicjusze oraz dotychczasowi subskrybenci innych wysokobudżetowych, płatnych gier MMO. Mając na uwadze nadchodzące duże tytuły F2P o zbliżonej tematyce, spodziewam się wyraźnych różnic w zainteresowaniu poszczególnymi grami MMO w klimatach S-F w Stanach Zjednoczonych, Europie i na rynkach wschodzących.

Źródło:
"Olek" - GRY-OnLine